Żyła "Piekło i metal". Zawsze uważałem Kata za muzykę skrajnie prymitywną. O Romanie Kostrzewskim w ogóle nie słyszałem. Tymczasem dzięki tej książce, a potem pobieżnym sprawdzeniu tekstów, zobaczyłem ogromną głębie. Dowiedziałem się o ogromnym konflikcie, który spowodował że działały jednocześnie dwa zespoły Kat. Konflikt ten był bardzo silny. Tak czy inaczej, pewnie jedno z największych znalezisk tego roku. Co do samej książki, to Żyła bywa irytujący, bo pisze jakby dla gimnazjalistów miejscami.
Mój osobisty notatnik, moje myśli, zapiski i przemyślenia chorej głowy. Notatki z książek na własny użytek.