Przeczytałem książkę o mordercy znad Green River. Ten zwykły lakiernik z fabryki ciężarówek zabił 48 prostytutek dusząc je. Przez prawie 20 lat pozostawał nieuchwytny, choć przez jakiś czas był w kręgu zainteresowania śledczych. Wpadł przez próbki dna, które zachowano gdy ta metoda dopiero raczkowała. Monumentalna książka. Autorka była koleżanka innego seryjnego mordercy Teda Bundyiego.
Mój osobisty notatnik, moje myśli, zapiski i przemyślenia chorej głowy. Notatki z książek na własny użytek.
Komentarze
Prześlij komentarz