Przeczytałem książkę "Wojna Totalna" Szubrychta. Ostatnio odczuwam zauroczenie muzyka metalową, za sprawą odkrytego KAT-a i Romana Kostrzewskiego ( w radiu em, chóry wieszcze budzą kleszcze). Vader w przeciwieństwie do Kat-a zdobył ogromną popularność na świecie. Koncertuje na wszystkich niemalże kontynentach. Ma swoich fanów w Ameryce południowej i w dalekiej Japonii czy Rosji. Frontmanem grupy jest od początku Piotr Wiwczarek zwany generałem. Skład zmieniał się wielokrotnie. Jeden z perkusistów niejaki Docent zaćpał się w kiblu na dworcu w Olsztynie.
Vader to ogromna praca i profesjonalizm. Nie będę ukrywał że muzyka mi się średnio podoba. Zdecydowanie bardziej wolę KAT-a. Ale Vader to polska marka,.choćby z tego powodu kiedyś kupię płytę.
Komentarze
Prześlij komentarz