Co prawda tylko na dworcu przez niecałą godzinę, ale odczucia mam mieszane. Ale swoją drogą to nie pierwszy raz, bo byłem kiedyś tu odwiedzić kuzyna w psychiatryku w Abramowicach.
Mój osobisty notatnik, moje myśli, zapiski i przemyślenia chorej głowy. Notatki z książek na własny użytek.
Komentarze
Prześlij komentarz