Przeczytałem książkę Wlekłego "Nie nasz papież" Ileż oni mają energii by dowalić Wojtyle. A może, plucie na Wojtyłę jest tak dochodowe, że zwraca się jeżdżenie po paździerzowej Ameryce Łacińskiej i gnijącym Liechtensteinie? Mirosław Wlekły w bezczelny sposób insynuuje kilku kardynałom homoseksualizm. Bez dowodów oczywiście, ewentualnie za wskazaniem gej radaru Martela, tego od Gomory. Poza tym dowiadujemy się wiele o podejściu Wojtyły do teologii wyzwolenia, która miał zwalczać przez to, że dla niego rzekomo miała być tożsama z komunizmem. Dowiadujemy się o tym, że kard. Dziwisz za życia papieża pobrał od niego krew na relikwie.
Mój osobisty notatnik, moje myśli, zapiski i przemyślenia chorej głowy. Notatki z książek na własny użytek.
Komentarze
Prześlij komentarz