W poznańskiej sekcie ks. Woźnickiego pojawił się jakiś czas temu p. Marcin Gach, który nawet zamieszkał w Bazylice pod wezwaniem sw. Jerzego Zygarłowskiego. Na ten sposób mu zazdroszczę. Sam z chęcią schowałbym się w czymś metafizycznym.
Mój osobisty notatnik, moje myśli, zapiski i przemyślenia chorej głowy. Notatki z książek na własny użytek.
Komentarze
Prześlij komentarz