W Egipcie otwarto muzeum gdzie stoją polonezy i sklep GS z Chebzia koło Kielc.
niedziela, 31 grudnia 2017
Czy Spodek to miejsce na patologie "ksw"?
Czy kulturalne serce Górnego Śląska zasługuje na to, by zamieniać je w takie szambo?
poniedziałek, 21 lipca 2014
Ruski łaskawy Pan oddał zwłoki
Ruski łaskawy pan oddał rodziną zwłoki. Nie wiedzieć czemu, zrobił to dopiero wtedy, gdy słońce zamieniło je w galaretę. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że będzie to ostatni "dobroduszny" gest ruskiego pana.
sobota, 19 lipca 2014
Antoni Macierewicz szefem MON-u
Wyobraź sobie drogi czytelniku, że jesienne wybory w 2011 roku wygrywa PiS. Premierem jest Kaczyński, ministrem spraw zagranicznych Fotyga, zaś resortem siłowym rządzi sam Macierewicz. Wyobraź sobie, że w rejonie konfliktu ukraińsko - rosyjskiego spada malezyjski samolot. Wyobraź sobie, że Ukraina prosi o pomoc wojskową. Wyobraź sobie...
Jaki z tego morał? Szanujmy to co teraz mamy!
piątek, 18 lipca 2014
Warszawa ma dług u całej Polski
Patrząc przez pryzmat historii, warszawski spór o "janosikowe" jest żenujący. To najlepszy przykład sytuacji w której tak niewielu, zawdzięcza tak wielu. Wojującym warszawiakom warto przypominać kto odbudował stolicę. Warto też powtarzać, kto wywołał powstanie...
czwartek, 17 lipca 2014
Wygodnictwo prowadzi do tragedii
Dzisiejszy dzień pokazał, że każdy agresor winien od razu spotkać się z miażdżąca pięścią międzynarodowych sił bezpieczeństwa - które po dziś dzień nie istnieją! Świat tolerował uzbrajanie swołoczy przez Rosję. Od czasu do czasu, zdobywając się na "wyrazy zaniepokojenie". Dzisiaj mamy tego owoce. Szkoda że tym owocem jest 300 istnień ludzkich oraz setki innych poległych w czasie tej propagandowej wojny wywołanej przez pułkownika KGB.
Panie Orban czy dalej jest Pan tak zapatrzony w swego idola?
Panie Orban czy dalej jest Pan tak zapatrzony w swego idola?
W takich chwilach świat potrzebuje spokoju
Bez wątpienia dzisiejsze wydarzenie przejdzie na karty historii. Społeczność międzynarodowa winna zrobić wszystko, by ten najczarniejszy dzień w historii tej wojny, był początkiem jej końca. Teraz nikt nie może mieć złudzeń, że jest to zwykła, ordynarna wojna. Bez względu na to, jakiej narodowości była osoba która nacisnęła przycisk "fire", głównym winowajcom jest Putin. To on rozpętał tę masakrę w celach czysto pijarowych.
2,5 zł za godzinę
Kilka dni temu pisałem, że parlamentarzyści jednym głosem opowiedzieli się za powołaniem polskiej agencji kosmicznej. Tymczasem jak donosi jeden z portali, w Polsce są ludzie zarabiający 2,5 zł na godzinę. Nie potrafię pogodzić tego faktu z perspektywą wyrzucania pieniędzy na "badania kosmiczne".
środa, 16 lipca 2014
Wykazałem się głupotą
Wykazałem się wielką głupota pisząc jakiś czas temu, że Putin został czymś zastraszony, co miało skutkować zakończeniem jego krwawego rajdu na Ukrainie. Ta kreatura potrzebuje krwi jak wampir. Trzeba robić wszystko by stanął przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
wtorek, 15 lipca 2014
Kopalnia Piekary do likwidacji
Coraz bardziej realna wydaje się być tragedia pracowników kopalni Piekary oraz ludzi zatrudnionych w firmach podwykonawczych. Miejmy nadzieje że renoma piekarskiego EKO - Groszku pozwoli na uratowanie chlebodawcy. To właśnie w tej kopalni pracował najsłynniejszy polski były górnik. Cała Polska śledziła losy pana Andrzeja Biesa, który po podpisaniu cyrografu uporczywie poszukiwał jakiegokolwiek zatrudnienia. Panu Biesowi się udało, miejmy nadzieję że również w przypadku kopalni Piekary zakończenie będzie pomyślne.
poniedziałek, 14 lipca 2014
Polska Agencja Kosmiczna - świat zwariował
Jednogłośną głupotą wykazali się polscy parlementarzyści, którzy w ostatni piątek opowiedzieli się za utworzeniem Polskiej Agencji Kosmicznej. Brzmi to jak ponury żart, gdyż agencja ta miałaby działać w kraju, w którym na wizytę u lekarza specjalisty czeka się kilka lat, zaś dzieci rodzą się tylko po to by wyemigrować. Po rzekomej inwazji ruskiego wywiadu, POLSA to kolejny przejaw narodowej megalomani. Kolejna rocznica powstania które "wygraliśmy moralnie" zbliża się nieubłaganie...
niedziela, 13 lipca 2014
Przygód kilka wróbla Ćwirka a polski węgiel
Emisja tego bardzo sympatycznego, choć kłamliwego serialu animowanego, skutkowała masową eksterminacją polskich jastrzębi. Jestem ciekaw, jakich bajek naoglądali się Ci, którzy głoszą tezę o wielkiej szkodliwości polskiego górnictwa dla budżetu państwa. Jeśli ta branża padnie, wóczas niech przygotują się na oglądanie bajek w języku angielskim, holenderskim, niemieckim. O ile praca na zmywaku pozwoli na zakup telewizora....
sobota, 12 lipca 2014
RAS coraz sensowniej
Nie należę do entuzjastów tego ruchu, jednakże trzeba przyznać że ich argumenty stają się coraz bardziej sensowne. Szkoda jednak że milczą na temat rozkradania śląskich złóż przez Niemców. Bez śląskiego ( polskiego) węgla nie ma Sląska ani Polski.
piątek, 11 lipca 2014
Kaczyński odrzuca zaloty Ziobry i Gowina.
Jarosław Kaczyński znowu okazał się największym darczyńcom nieporadnego premiera. Jednocześnie kolejny raz pokazał, że nie zależy mu tak naprawę na realnej władzy w Polsce. Czeka nas zapewne długi spektakl zbliżania się i oddalania trzech panów. Przedstawienie skończy się jesienią 2015 roku ostatecznym zniknięciem z polityki Ziobry oraz kolejną przegraną PIS-u. Tymczasem w tle pojawia się Jacek Kurski, co zapewne wzbudza już obawy u Hoffmana.
czwartek, 10 lipca 2014
Przegońcie kreta za ocean!
Szczerze wierzyłem, że to koniec "polskiego" łupkowego marzenia. Niestety moje nadzieje były płonne. Teraz fachowcy z Chevronu na cel wzięli maglowniczy Susiec na Roztoczu. Trzymam kciuki za walczących! Przegońcie kreta za ocean!
środa, 9 lipca 2014
Równia pochyła pana Orbana
Z wielką radością należy przyjąć zamach niejakiego Orbana na komercyjne media węgierskie. Orban uderzył w najczulszy punkt każdego bytu czyli kieszeń. Należy teraz wyczekiwać, gdy medialny bumerang zrzuci go tam gdzie jego miejsce. Życzę mu, by w tym miejscu zwanym śmietnikiem historii, miał okazję poznać swojego idola z Sankt Petrsburga.
wtorek, 8 lipca 2014
Roman Giertych znowu zły
Kiedyś mecenas Giertych
należał do najbardziej znienawidzonych osób w państwie. Prym w tej kampanii nienawiści wiodła rozwydrzona
młodzież. Po upadku koalicji LPR – PiS, wydawało się że to koniec publicznej
kariery tego człowieka. Tymczasem z biegiem czasu, Giertych przeobraził się w
cenionego komentatora wydarzeń politycznych. Dziś jego medialna kariera jest
poważnie zagrożona z powodu błahostki.
Osobiście nie widzę
szkodliwości społecznej w domniemanym działaniu Giertycha. By kogoś
szantażować, trzeba najpierw mieć czym szantażować. Sprawa ta, nawet jeśli prawdziwa, jest
jedynie błahostką wobec prawdziwych przewinień Romana Giertycha. Takim
przewinieniem jest reaktywacja Młodzieży Wszechpolskiej, organizacji
odpowiedzialnej za zmiany w mózgach wielu młodych Polek i Polaków.
poniedziałek, 7 lipca 2014
Niemcy największym przyjacielem bandyty Putina
Mam wrażenie, że
zupełnie niedawno ktoś nacisnął jakiś guzik, za pomocą którego włączono
mechanizm wytłaczający powietrze z rosyjskiego balonu. Wiele wskazuje na to, że
zadziałał jakiś nieznany nam maluczkim bacik, na tyle skuteczny, że
odstraszający bandytę Putina od dalszych morderstw.
Jestem optymistycznie
nastawiony przed zbliżającą się akcją odbijania donieckiej twierdzy. Mój optymizm potęguje
zachowanie niemieckiego resortu spraw zagranicznych. Oni najprawdopodobniej
wiedzą, że Putin przegrał tę wojnę. Znają ową tajemniczą moc, która wyssała
moce z ich moskiewskiego przyjaciela. Za wszelką więc cenę, będą dążyć do „rozejmu”.
Sromotna klęska Putin w tej propagandowej wojnie, będzie oznaczała początek ostatecznego
końca carskiej Rosji – największego przyjaciela Niemiec.
niedziela, 6 lipca 2014
Minister Sienkiewcz to mądry minister!
Jeżeli wskutek działań PSL-u, minister Sienkiewicz zostanie zdymisjonowany, to będzie to kolejny argument na rzecz delegalizacji tej paczki.
Nie widzę najmniejszych podstaw do tego, by dymisjonować tego MĄDREGO i zatroskanego o kraj ministra. Nie ma w mej wypowiedzi najmniejszej ironii.
sobota, 5 lipca 2014
Polski nie trzeba szpiegować
Przy okazji afery szpiegowskiej u naszego zachodniego sąsiada, chciałbym przyznać się do głupoty. Szczerze bowiem wierzyłem, że za legendarnymi już podsłuchami stali rosyjscy szpiedzy. Myśl taka była wręcz nobilitująca. Jakże bowiem ważny musi być kraj, gdzie na podsłuchu są nawet byli ministrowie. Tymczasem rozwiązanie tej zagadki jest prawdopodobnie bardzo żenujące.
piątek, 4 lipca 2014
Chazan Chazan Chazan Chazan Chazan
Sprawa prof. Chazana to dla wielu skarb. Dla dziennikarzy to kolejny temat do wałkowania, ważny tym bardziej że "afera" podsłuchowa nie okazała się hitem na miarę RywinGate. Dla Tuska i Platformy to kolejny temat zastępczy. Dla PiS-u okazja do pokazania swej świętości, dla Palikota zaś swojego oświecenia. Dla kościoła szansa do potwierdzenia swojej obecności. Gdzie w tym wszystkim jest zwykły człowiek?
czwartek, 3 lipca 2014
Miller a pojednanie Kaczyńskiego i Ziobry
Jakiś czas temu,
premier Miller przybrał gębę wielkiego racjonalisty i naczelnego krytyka polityków
spoza jego partii. Jednakże o ile „pojednanie” Kaczyńskiego i Ziobry było do przewidzenia,
o tyle jego powtórny mariaż z Palikotem jest
żałosny, bardzo sztuczny.
O tym, iż Ziobro
wróci do Kaczyńskiego wiedziałem już wtedy, gdy od niego odchodził. Kaczyński wówczas przestanie być liderem kato-prawicy, gdy
na wieko jego trumny spadną kęsy tłustej ziemi. Oznacza to, że przez
kilkanaście lat, Ziobro będzie mógł być co najwyżej ministrantem. Ale z drugiej
strony, ten ministrant nie ma żadnych przeciwników. W interesie Ziobry jest
więc grzeczne czekanie.
środa, 2 lipca 2014
Krótka pamięć w USA
Wedle badania opinii amerykańskiego społeczeństwa, Barack Obama jest najgorszym prezydentem urzędującym po wojnie. Choć nie jest on moim politcznym idolem, to pozwolę się zupełnie nie zgodzić z wynikami badania. Zdecydowanie gorszym prezydentem był np. Harry Truman odpowiedzialny za wyparowanie tysięcy ludzkich istnień. Gorszym prezydentem był Johnson, który rozpętał wojnę z powodu ataku "latających ryb". Potem też nie było lepiej...
wtorek, 1 lipca 2014
Japończycy się zbroją i dobrze!
Najwidoczniej imperialistyczne zapędy KGB i producentów tandety są na tyle poważne, że rząd Japonii postanowił, iż kraj ten będzie sam dbał o swoje bezpieczeństwo. Być może jednak, Japończycy przewidują krach swojego dotychczasowego ochroniarza - Stanów Zjednoczonych.
poniedziałek, 30 czerwca 2014
Bestie z Boko Haram szaleją, świat milczy. Chińczycy do roboty!
Jakże idiotycznym wydaje się być świat skoncentrowany na turnieju piłki kopanej, gdy w Nigerii szaleją watahy morderców. Szczególnie interesująca jest bierność Chińczyków, którzy w Afryce ubijają złote interesy. Najwyższy czas, by Chiny zrobiły coś dobrego dla świata. Wszakże pretendują do miana mocarstwa numer jeden...
piątek, 27 czerwca 2014
5 rocznica katastrofy smoleńskiej tuż tuż…
Jeszcze tylko kąsek
lata, krótka zima, szybka wiosna i rozpocznie się wielkie show. Show tym
większe, że odbywać się będzie w podwójnie wyborczym roku. Ależ będzie harców,
wygibasów!
To, że do tego czasu
nie odzyskamy wraku wraku jest pewne. Nie spodziewałbym się tego w ogóle w
obecnej dekadzie. W przypadku dojścia do władzy PiS, wrak stanie się osią rosyjsko - polskich stosunków. Jedno jest pewne, znikający wrak da nam jeszcze
popalić!
Wróżbita Stańczyk
Wróżbita Stańczyk
czwartek, 26 czerwca 2014
Jak dobrze że Polacy nie grają!
Jakże nietoksyczne są
tegoroczne mistrzostwa w piłce nożnej! Jakże cudownie się żyje bez
wszędobylskich analiz, rozbuchanych nadziei oraz narodowych klęsk. Jestem patriotą ale
życzę sobie, by w czasie trwania mej ziemskiej tułaczki, wszystkie przyszłe rozgrywki
światowe i europejskie, odbywały się bez udziału biało czerwonych orłów.
Z wielką radością
zauważam, że im bardziej polska reprezentacja dosięga dna w światowych rankingach,
tym bardziej Polacy zdają się zapominać o tej dyscyplinie. Dyscyplinie, która naszej
ojczyźnie nie przyniosła nic dobrego. Mam nadzieję, że za 20 lat, piłka kopana
będzie u nas równie popularna jak obecnie curling.
środa, 25 czerwca 2014
Spada czytelnictwo - zniszczmy państwo!
Oglądając telewizje w ostatnią środę oraz w Boże Ciało, można było dojść
do wniosku, że Polska właśnie przechodzi transformację w krwawą dyktaturę.
Sugerowały to czerwone paski kanałów informacyjnych. Zaś redakcja pisma,
którego nazwy nie chcę wymieniać, została przedstawiona jako ostatni bastion
wolności w kraju. W moim odczuciu sytuacja jest zupełnie odwrotna…
Zachowanie dziennikarzy
wokół tej pseudo afery, jest żenujące i odpycha na długo od wszelakiej postaci
mediów, począwszy od papierowych, na eterowych skończywszy. Każdy myślący
człowiek rozumie grozę sytuacji na wschodzie. Każdy choć trochę znający
historię wie, że szczur z Petersburga może bezkarnie rozsiewać dżumę. My Polacy po raz pierwszy w historii mamy
okazję, by być ratlerkiem narodów. Możemy niewiele, ale musimy ciągle szczebiotać,
by większych od nas rozbolała głowa. Tymczasem cały kraj pogrążony jest w dyskusji
na temat rozmów o długości siusiaka. Ferment ten zawdzięczamy redakcji, która
najwidoczniej uczyniła sobie ze szkodzenia państwu, lekarstwo na drastycznie
spadające czytelnictwo.
wtorek, 24 czerwca 2014
Za dużo młodych w polityce
Polska polityka roi
się od dwunożnych argumentów,
przemawiających za zwiększeniem cenzusu wiekowego w wyborach parlamentarnych.
Problem dotyczy nie tylko niepotrzebnych zielonych polityków, ale także młodych
wyborców szczególnie podatnych na błazenadę.
Mimo że dość bacznie
obserwuję polską scenę polityczną, nie jest
mi znany taki polityk przed trzydziestką, którego mógłbym nazwać pożytecznym. Wyszczekanie,
pewność siebie czy tzw. „świeżość” to wbrew pozorom nie cechy adekwatne dla
społecznie pożytecznego polityka. Choć sam należę jeszcze do ludzi młodych, daleki jestem od kultu młodości
w polityce. Tu bardziej potrzeba statku obrośniętego glonami i małżami, niż
zwrotnego jachtu który jeszcze szesnaście razy zmieni kurs, za każdym razem
sądząc że to ten właściwy.
Dobrze by było, gdyby
polityka była ukoronowaniem ludzkiego życia a nie jej sensem. Wówczas ta piękna
profesja odzyska swój szacunek. W przeciwnym razie, wciąż będziemy słyszeli o
obrotnych asystentach dentystycznych…
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Zdrojewski prezydentem w 2020 roku
Wczoraj pisałem o
bezczelności Kaczyńskiego, przez którego posunięcie, koniecznie będzie
przeprowadzenie wyborów uzupełniających w dwóch okręgach. Trochę mniejszym,
lecz także nietaktem, wykazał się Tusk, który wysłał swego
ministra do Brukseli. Być może jednak to działanie ukierunkowane na wybory
prezydenckie w 2020 roku. Wynik tych przyszłorocznych jest bezdyskusyjnie pewny…
Z całą
szczerością należy stwierdzić, że
ministerstwo kultury nie należy do strategicznych resortów. Mimo tego, minister
kultury jest w hierarchii politycznej ważności znacznie wyżej niż szeregowy euro
poseł. Dziwi więc posunięcie Tuska, który zrzuca doświadczonego ministra na
małoważne stanowisko. Brak konsekwencji i brak ciągłości to największa bolączka polskich
rządów.
Być może, jest to
jednak działanie ukierunkowanie już na wybory prezydenckie w 2020 roku. Pan Zdrojewski, bez wątpienia wstydu nie
narobi ani w samym parlamencie europejskim, ani na lotniskach. Bycie członkiem
rządu raczej nie pomaga w walce o prezydenturę. W ten sposób, platforma uzyska
gotowego kandydata, niewymagającego pijarowskich obróbek.
niedziela, 22 czerwca 2014
Gosiewska i Piecha w euro parlamencie, czyli gdzie PiS ma budżet i wyborców
Wystawiając do ostatnich
wyborów Piechę oraz Gosiewską, pisowska wierchuszka wykazała się wyjątkowo
bezczelnym stosunkiem wobec własnych wyborców oraz finansowanego przez społeczeństwo
budżetu PKW.
Zdobycie mandatu przez
Gosiewską i Piechę było niemal pewne. To
nie były zapchajdziury, lecz wyborcze lokomotywy. Oznacza to, że bractwo Jarosława Kaczyńskiego z premedytacją doprowadziło do wyborów
uzupełniających w dwóch okręgach. Należy dodać, iż wybory te odbędą się
zaledwie rok przed planowymi, co jeszcze bardziej uzmysławia absurd tej sytuacji.
Kolejnym szczytem
bezczelności będzie, jeśli osoby te znajdą się za rok na listach wyborczych do
parlamentu krajowego. Wydaje się to bardzo prawdopodobne...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
-
Jestem w MokrymLipiu. Dzisiaj pierwszy raz w życiu jadłem zupę Kwaśniewskiego. Bardzo dobra. Dzisiaj też miałem ogromna ochotę na alkohol. 1...
-
Jest czwartek 11.08 06:13 po nocnej zmianie. Wracam dopiero w poniedziałek 11.08 na II zmianę.
-
Byłem w tej piekarni Gruzińskiej. Nic ciekawego. 25 zł wydalem na coś z kurczakiem i parówki w cieście. Nic ciekawego. SzS