Przejdź do głównej zawartości

Klękanie przed księdzem. Bursa.

Przypomniało mi się jak jeszcze z 20 lat tu do chorych w Knurowie przychodzili księża, nie zaś jak teraz nadzywczajni szafarze czyli zwyczajnie chłopy. Ksiądz taki ubrana miał bursę czyli rodzaj  małego fartucha w którym były kieszonki, a w nich złote pudełeczko z hostią. Ludzie wówczas przyklekiwali, gdy mijali się z tak wyposażonym kapłanem. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

5 minut dla kota z działek

Niedzielne upalne popołudnie. Leży obok mnie kot z działek. W zimie oszalała kobieta oddała go do schroniska.