środa, 3 sierpnia 2022

Dzień pierwszy

Rano w  Kawęczynie Kolonii pękła mi dętka w używanym Schwenie. Przeszedłem 13 km do sklepu rowerowego w Szczebrzeszynie. Na rynku ją założyłem. Po południu wyjazd z Darkiem do Szczebrzeszyna na kebaba. Darek jadł go pierwszy raz w życiu. To była jego pierwsza tak długa wycieczka rowerowa od czasów liceum. Ciepło. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bomba po nocnej zmianie

Mgliste Gliwice po nocnej zmianie, bomba alkoholowa