Przejdź do głównej zawartości

Wczoraj ledwo zmarłem

Sprawa z kotem mnie tak dobił, że w robocie dostałem coś w rodzaju zapaści. Po robocie udałem się do Biedronki na Waryńskiego i nazarlem się jak świnia. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

5 minut dla kota z działek

Niedzielne upalne popołudnie. Leży obok mnie kot z działek. W zimie oszalała kobieta oddała go do schroniska.