"Może dlatego, że tworzą się niejako na obwodzie niewidzialnego koła? Ten okrąg to w rzeczywistości granica powierzchni gleby przerośniętej przez ściśle splecione strzępki, które na skraju są jeszcze żywe, jędrne, witalne i owocnikujące, ale w środku już zaschnięte. Gęsta warstwa strzępek broni w tym miejscu dostępu kroplom deszczu do niżej leżących pokładów gleby. Trawa tam zatem zamiera i wygląda na wydeptaną. Dawniej uważano, że to miejsca sabatów czarownic i dlatego nazwano je czarcimi kręgami."
Grzyby jakich nie znamy.
Komentarze
Prześlij komentarz