Brawo!!! Wytrzymałem 100 dni bez trzepania konia, walenia Niemca w kask. Czuję przypływ energii, od miesiąca zero nikotyny w jakiejkolwiek postaci. Od czasu do czasu wódeczka wchodziła do gardełka, ale się opanowałem.
nofap
100 dni
Mój osobisty notatnik, moje myśli, zapiski i przemyślenia chorej głowy. Notatki z książek na własny użytek.
Komentarze
Prześlij komentarz