W dniu 25.07 w zamojskim, wokół górzystych terenów okolic Radecznicy. W strugach deszczu pod koniec. Na drugi dzień okazało się że zniszczylem komórkę, zalałem ja. Pod koniec walka o rekord była mordercza.
Mój osobisty notatnik, moje myśli, zapiski i przemyślenia chorej głowy. Notatki z książek na własny użytek.
Komentarze
Prześlij komentarz